"Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, pomyślał mag zaciągając do płuc kłąb aromatycznego dymu. Spoglądając na zniszczoną fasadę domostwa obrócił się na pięcie, w kierunku ogródka, po czym wolnym krokiem ruszył, omijając starą omszałą beczkę, którą wypełniał kiedyś mocny trunek wprost z Middenheim. Szybkim ruchem zakasał rękawy, nabij fajkę kolejną porcją ziela i przystąpił do plewienia grządek z mandragorą."
Zbudowałem kolejny budynek do mojego miasteczka. Dzisiaj bez How make ponieważ w zasadzie nie użyłem żadnej nowej techniki w stosunku do poprzednich prac. Jedyną nowością to eksperymentowanie z tynkiem na drugim piętrze, który wykonałem z mieszanki wikolu, drobnego piasku i opiłków drewna.
Tak prezentuje się moja nowa posiadłość:
Jak Wam się podoba?
Wstaję i klaszczę, bo co tu więcej napisać. Owacje na stojąco się należą. I ukłon. Brawo!
OdpowiedzUsuń